Takie hasło skandowali młodzi ludzie zebrani na Placu Bartosza Głowackiego w czwartek – 14 listopada. Nie zabrakło tam oczywiście młodzieży z naszej szkoły. Zaopatrzeni w transparenty wzięliśmy udział w happeningu. (Zobaczcie galerię) Pomysłodawcą tego projektu był EKOSKOP – proekologiczna Organizacja Pożytku Publicznego.
Przyłączając się do akcji chcieliśmy zwrócić uwagę mieszkańców naszego miasta na problem zanieczyszczenia powietrza wynikający ze spalania w piecach centralnego ogrzewania domowych odpadów i złej jakości węgla.
Wodę do picia możemy filtrować, żywność możemy wybrać ekologiczną, ale przed zanieczyszczeniami powietrza nie uciekniemy. Najwięcej zanieczyszczeń pochodzi z ogrzewania domów własnymi piecami.
Czasem zastanawiamy się dlaczego przemysłowe spalarnie śmieci mogą spalać odpady, a za spalanie śmieci w domowych piecach grozi kara grzywny?
Proces spalania odpadów w spalani przemysłowej odbywa się w wysokich temperaturach od ok. 850 do ponad 1000 st. C. W domowych kotłowniach temperatura jest dużo niższa. Może tam zatem nie dochodzić do całkowitego spalania.
Dodatkowo, w przypadku kotłowni przydomowych nie są instalowane żadne instalacje oczyszczające gazy emitowane z procesów spalania.
Spalanie jakich śmieci w domowych piecach najbardziej szkodzi naszemu zdrowiu?
Spalanie wszystkich śmieci jest szkodliwe, to jest kwestia ilości. Bardzo niebezpieczne jest spalanie materiałów z PCV. W końcowym etapie spalania powstają wówczas związki, w których składzie jest chlor. W warunkach wysokiej wilgotności powietrza może on stworzyć kwasy i inne substancje pochodne. Dodatkowo jeżeli spalamy – na przykład po remoncie – piankę poliuretanową albo buty, odzież, stare klejone meble… może być emitowany do atmosfery toksyczny cyjanowodór.
W przypadku butelek typu PET, worków plastikowych, opakowań po jogurtach – emitowane są dioksyny. To są związki bardzo niebezpieczne, które zagrażają całemu naszemu organizmowi. Są medycznie udokumentowane przypadki chłoniaka czy mięśniaka, a także nowotwory płuc czy układu pokarmowego.
Ktoś, kto spala tego typu śmieci i pochyla się nad piecem, może te niebezpieczne związki wdychać!
W jaki sposób wchłaniamy zanieczyszczenia?
Zanieczyszczenia wchłaniamy przez skórę, oczywiście cierpi układ oddechowy, ale także pokarmowy.
Dla przykładu: jedząc marchewkę z ogródka, który jest w pobliżu „trujących kominów ”– też sobie szkodzimy. Mimo że marchewkę zbiera się latem czy jesienią, a palimy zimą. Szkodliwe substancje dostają się do gleby.
Czy kaloryczność niektórych śmieci jest wyższa ?
W przypadku niektórych odpadów można uzyskać wyższą temperaturę, ale to jest działanie na własną szkodę – możemy łatwo zakleić piec i przewód kominowy – po prostu go uszkadzamy i powstają choćby pęknięcia w strukturze wewnętrznej komina. Jeśli niektórych nie przekonuje argument, że trują, to niech ich przekona fakt, że sami sobie niszczą instalację. I pozorne oszczędności będzie trzeba wydać na wymianę pieca, czy remont przewodu kominowego.
Komu najbardziej szkodzi zanieczyszczone powietrze?
Szkodzi wszystkim ludziom, ale najbardziej narażone są dzieci, młodzież i osoby starsze. Zanieczyszczone powietrze także źle wpływa na zwierzęta.
Czy spalanie ram okiennych nie szkodzi ?
Spalanie odpadów z klejem, lakierem czy z pianką jest związane z emisją związków organicznych. Często ramy okienne nie są malowane tylko jedną warstwą farby. Bardzo często w paleniskach przydomowych spalane są także sklejki czy płyty wiórowe. Z tego jest emitowany formaldehyd, gryzący gaz, którego wdychanie w większych stężeniach wywołuje zapalenie spojówek, wypryski alergiczne, obrzęk krtani, a nawet płuc.
Jeżeli ktoś przez całą zimę, regularnie dorzuca sobie śmieci do pieca, to po paru latach może z przykrością odkryć, że jest chory. Nie warto zatem oszczędzać teraz na opale i szukać tańszych rozwiązań, ponieważ w przyszłości trzeba będzie wydawać „zaoszczędzone pieniądze” na leczenie.
Opiekę sprawowały: Pani Iwona Rudnicka i Pani Natalia Muciek